Za oknem jesień pełną gębą, a co za tym idzie rozpoczął się sezon kocykowy z herbatą i książką pod ręką. Lubię za to jesień, tak jak i za swetry czy możliwość noszenia puchatych kapci po domu, ale z drugiej strony jest to pora roku, w której dopada mnie nieco depresyjny, melancholijny nastrój i tak też dobieram sobie książki. Dużo łatwiej mi sięgnąć w październiku po przytłaczającą, refleksyjną czy smutną książkę, niż latem. Po prostu lubię się dobijać.
Listy
▼
26 września 2018
15 września 2018
Sherlock Holmes w świecie fantasy. "Diabeł na wieży" Anny Kańtoch
Polska fantastyka to temat, w którym mam ogromne zaległości. Uwielbiam Wegnera za jego Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza, znam Wiedźmina, czytałam parę książek Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu i zaliczyłam Arivalda Jacka Piekary, i na tym moja lista się kończy. Mam z tego powodu ogromne wyrzuty sumienia, bo polskie wcale nie znaczy gorsze, a i rodzimych twórców przydałoby się wspierać. W tym miesiącu udało mi się zaznajomić z prozą Anny Kańtoch i odczucia mam podobne, jak wtedy gdy trzy lata temu trafiłam na książki Roberta M. Wegnera... to znaczy mam ochotę rzucić wszystko i natychmiast przeczytać resztę jej książek.
5 września 2018
Wróg u bram. "Wojna i pokój" tomy III-IV, Lew Tołstoj
Niecałe cztery miesiące temu pisałam Wam o książce, która zupełnie mnie w sobie rozkochała. Wtedy jednak pisałam zaledwie o jej połowie. Dzisiaj zamierzam dokończyć dzieła. Jeśli więc ktoś nie czytał mojego poprzedniego wpisu o Wojnie i pokoju, to gorąco zachęcam, żeby go nadrobić, bo poniższy wpis jest kontynuacją tamtego.
2 września 2018
Zapowiedzi na wrzesień
Wrzesień to miesiąc, w którym na pewno nie można narzekać na brak książkowych premier. Z wakacyjnego letargu wychodzimy z przytupem.