Dzisiaj prezentuję Wam podsumowanie styczniowych wyzwań z klasyką. Zapraszam do odwiedzania, komentowania i czerpania inspiracji przy wyborze własnych lektur.
Wszystkie linki wiszą w zakładce z wyzwaniami, ale człowiek jest istotą leniwą, więc przychodzę z pomocą. Nie jest Was dużo, więc spokojnie mogę to ogarnąć przynajmniej na ten moment. Podsumowania będę wrzucać mniej więcej w środku kolejnego miesiąca za miesiąc poprzedni, żeby każdy spokojnie zdążył podesłać mi linka.
O wyzwaniach z klasyką możecie przeczytać TUTAJ. Dołączyć można w każdym momencie.
No dobrze, to teraz zobaczmy, co fajnego przeczytaliśmy w styczniu. :)
Czytamy klasykę
- Kat Lez z Pozaświatów o Miłości w czasach zarazy Gabriela Garcia Marqueza
- Kyou z Papierowych Miast o Folwarku Zwierzęcym George'a Orwella oraz Na południe od Brazos Larry'ego McMurtry'ego
- Iwona-w o Białej gwardii Michaiła Bułhakowa
- Justyna Nalepa z Live and let read o The Horror of the Heights Arthura Conana Doyle'a
- Booklicity o Opowieści o dwóch miastach Charlesa Dickensa
- U mnie o Myszach i ludziach Johna Steinbecka
Czytamy klasykę fantasy
- Daga o Narzeczonej księcia Williama Goldmana, Małe, duże Johna Crowley'a, o Zimowej opowieści Marka Helprina oraz Oczach smoka Stephena Kinga
- U mnie o Trzech Wiedźmach Terry'ego Pratchetta
Niestety, ja książki wrzucam na bloga z takim opóźnieniem, że mój udział w takich wyzwaniach po prostu... jest trochę bez sensu xD Ale klasykę oczywiście staram się poznawać, jak mam ku temu okazje. Obecnie czytam "Mansfield Park" Austen, a właściwie - dopiero zaczynam.
OdpowiedzUsuńNom, to jest pewien problem z wyzwaniami, bo pal licho przeczytać w terminie, ale gorzej zmieścić się z postem. :)
UsuńArgh, spóźniłam się o jeden dzień ze swoim pierwszym klasycznym wyzwaniem, żeby zmieścić się w tym wpisie;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za wymyślenie tego wyzwania, bez niego pewnie jeszcze długo nie sięgnęłabym po żadną klasyczną lekturę:)
Nic straconego, znajdziesz się tutaj w przyszłym miesiącu. :D
UsuńCała przyjemność po mojej stronie i jeśli to wyzwanie pomaga, to bardzo się z tego cieszę. :)