30 grudnia

30 grudnia

Czym jest dla nas Boże Narodzenie? "Opowieści wigilijne" Charlesa Dickensa, tom 3


Charles Dickens niedawno gościł na tym blogu, i tak się złożyło, że dzisiaj znów będzie o jego książce. I to ponownie o Opowieściach wigilijnych, ale tym razem w trzeciej odsłonie. Już na samym wstępie mogę Wam powiedzieć, że ten trzeci tom jest o wiele lepszy, niż drugi, i w moim odczuciu nawet lepszy, niż pierwszy. Sam autor natomiast jeszcze wielokrotnie będzie gościł w moich skromnych progach, bo jego prozą jestem po prostu zauroczona.

Opowieści wigilijne. Czym jest dla nas Boże Narodzenie? to trzeci zbiór wigilijnych opowiadań wydawanych w ostatnich latach przez Zysk i S-ka. I to nie wydawanych byle jak, ponieważ są one w twardej oprawie, z obwolutą, pod którą kryje się płócienna oprawa, w środku zaś czeka nas mnóstwo przepięknych, oryginalnych ilustracji, całość drukowana jest na grubym papierze, a każdy rozdział rozpoczyna się zdobionym inicjałem. To taka mała, wizualna uczta dla oczu. Sam tom zawiera natomiast nie dwa, nie trzy, lecz czternaście opowiadań, każde mniej lub bardziej związane z okresem świątecznym, a dwa z nich są powiązane między sobą. Pierwsze opowiadanie zatytułowane Opowieści o goblinach, które podkradły zakrystiana pochodzi z powieści Klub Pickwicka, zaś cała reszta była publikowana w świątecznych numerach czasopism Household Words oraz All the Year Round, w których ukazywały się opowiadania nie tylko Dickensa, lecz i innych autorów. W Polsce natomiast ukazują się one po raz pierwszy.

Wyjątkowo tym razem będą foty ;)

Nie sposób opowiedzieć o każdym opowiadaniu z osobna, kiedy jest ich taka ilość, zresztą ich fabuły pomieszały mi się już do tego stopnia, że nawet nie byłabym w stanie tego zrobić. Mogę natomiast opowiedzieć o kilku, które najbardziej zapadły mi w pamięć. Przykładowo w Choince autor snuje wspomnienia związane ze swoim dzieciństwem, które przychodzą mu na myśl, gdy patrzy na tytułową choinkę i prezenty, które można pod nią znaleźć. Opowiadanie dziecięce jest bardzo krótką, wzruszającą opowieścią, w której wraz z podróżnym przechodzimy przez różne etapy życia jednej osoby. Opowieść niczyja jest historią o bezimiennych, których skryła ziemia. W Ostrokrzewiu znajdziemy opowieść Pucybuta, który opowiada o tym, jak to dzieci w wieku pięciu czy sześciu lat uciekły z domu, by wziąć ze sobą ślub. Pensjonat pani Lirriper powiązany jest ze Spadkiem pani Lirriper, a obie te opowieści skupiają się na właścicielce pensjonatu, wiekowym majorze, który miał zamieszkać na chwilę, a został na stałe i dziecku, które wzięli razem na wychowanie. Ostatni tekst, o którym chciałabym wspomnieć, to Doktor Marigold, w którym znajdziemy poruszającą historię o kupcu, który po stracie córki przygarnął głuchoniemą sierotę. Wiele z tych opowiadań sprawiło, że zapiekły mnie oczy, przy wielu się śmiałam i rozczulałam, i choć były wyjątki, które mnie znudziły, to jednak zdecydowana większość tych opowiadań stoi na wysokim poziomie. 



Charles Dickens zdecydowanie potrafi poruszyć czułą strunę w człowieku i z wielką wprawą zrobił to w trzecim tomie Opowieści wigilijnych. Jego opowiadania tak jak i poprzednie pełne są ciepła domowego ogniska, uroku i serdeczności, pełne są wzruszających, ludzkich historii, smutków i radości. Sporo czasu spędzimy w różnych pensjonatach, wiele razy o losach naszych bohaterów zadecyduje odpowiedni przypadek w odpowiedniej chwili, czasem doświadczą oni nieporozumień, czasem cierpień, ale zawsze znajdą to pozytywne światełko wśród mroków. Będą wybaczać, będą poszukiwać, a przede wszystkim będą skłaniać nas do refleksji i w swoim towarzystwie pozwolą spędzić mnóstwo wspaniałych chwil, w których tak po prostu zrobi nam się cieplej na sercu. 


Opowieści wigilijne. Czym jest dla nas Boże Narodzenie? to lektura idealna w okresie świątecznym nie tylko przez swój tytuł czy związek tych historii z Bożym Narodzeniem/Nowym Rokiem, lecz także ze względu na to, jak bardzo ciepłe, wzruszające i urokliwe historie możemy w niej przeczytać. Dickens sprawia, że w jednej chwili się śmiejemy, a w drugiej szukamy chusteczek. Ja ze swojej strony gorąco polecam i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się sięgnąć po kolejne książki autora, bo powoli staje się on jednym z moich ulubionych.


W serii:
1. Opowieści wigilijne. Kolęda prozą
2. Opowieści wigilijne. Świerszcz za kominem
3. Opowieści wigilijne. Czym jest dla nas Boże Narodzenie?

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka!


P.S. Książkę skończyłam czytać wczoraj. Wczoraj też oglądałam Morderstwo w Orient Expresie, w którym Herkules Poirot również czytał Dickensa. Poczułam więź z głównym bohaterem. :) Przez cały seans próbowałam wypatrzeć, jaką dokładnie czytał książkę, ale nie dałam rady.

P.S2. Film świetny.


11 komentarzy:

  1. Po tę książkę również chętnie bym sięgnęła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę w sumie nieznane inne opowieści wigilijne niż ta standardowa, prawda? Przyznam szczerze, że żadnej innej nie czytałam a i tę standardową bardzo dawno temu - wtedy jeszcze byłam głupia i czytać nie lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, nieznane, w Polsce publikowane są po raz pierwszy. W ogóle dużo Dickens ma tych opowieści wigilijnych. Daleka jestem od nazywania głupim kogoś, kto nie lubi czytać. :)

      Usuń
  3. Już na którymś blogu wspominałam, że typowo świąteczne lektury to zupełnie nie moja bajka, nawet jeśli do gwiazdkowego klimatu nic nie mam. I po Dickensa też raczej nie planuję sięgać, bo to tego rodzaju literatura, ale to super, że potrafi tak grać na emocjach. Mogłabym sprawdzić, do jakiego stopnia umiem być przy takiej literaturze nieczuła na zagrywki emocjonalne, ale to raczej plan dosyć odległy jeżeli już miałabym taki realizować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też trzymałam się z dala od takich książek, ale Dickens jest naprawdę fajny, a to jego granie na emocjach jest cudowne. ;) Także jakbyś kiedyś jednak nabrała ochoty, to bardzo polecam. :)

      Usuń
  4. Aż mnie zatchnęło przez to wydanie. Jest obłędne, te czcionki, te ilustracje! A i Dickensa lubię, więc... :) może za rok?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, wydanie jest cudowne. Ja sama poprzednie dwa tomy czytałam w ebooku, ale teraz pragnę mieć je wszystkie :)

      Usuń
  5. Czyżbyś podała mi pomysł na klasykę do Wyzwań Czytelniczych w ostatnim kwartale 2018 roku? :))) Pięknie wygląda to wydanie, na żywo jakoś na nie jeszcze nie trafiłam, ale poszukam koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No do wyzwania pasuje idealnie. Polecam gorąco, książka piękna zarówno treścią, jak i oprawą ;)

      Usuń
  6. Czytałam.... co jak co ale nic nie przebije "Opowieści wigilijnej" ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Misie czytanie podoba , Blogger